Wzgórze Biały Kamień (Zangenberg) i Las Leśnik to zachodnie skrzydło Szubienicznej (335 m) i Sępika (368 m), ograniczone Giebułtowską Drogą i stromo opadające zboczami do wciętej doliny potoku Bruśnik, dopływu Kwisy. Było to strategiczne miejsce na drodze ze Śląska do Czech, stąd ulokowano tu warownię - zamek graniczny Leśna (Lesna, Lesne, Lesin, Lesnaburg), który zmienił z czasem nazwę na Zangenburg.
Zamek został prawdopodobnie zbudowany w celu ochrony granicy czeskiej ze Śląskiem i po raz pierwszy wzmiankowany w 1247 roku. W tym czasie króla czeski Wacław I oddał go biskupowi miśnieńskiemu Konradowi I von Wallhausen. Podczas panowania dynastii askańskiej (z Brandenburgii) nad Górnymi Łużycami, zamek został zastawiony starej marchijskiej rodzinie Irksleben (Irekesleve). Przypuszczalnie po wybudowaniu zamku Czocha (na wschód od Leśnej) przed 1319 r., Zamek Lesne stracił strategiczne znaczenie. W 1329 r. został wymieniony razem z zamkami Czocha i Świecie jako „Lesna oppidum forense”. Nie ma o nim informacji po okresie wojen husyckich, tak więc został zniszczony najprawdopodobniej w ich okresie. Można przyjąć, że mogło to mieć miejsce 20 marca 1431 roku, gdy oddział husytów dowodzonych przez Capka von Zaane spalił Leśną całkowicie. Przypuszczalnie został on następnie porzucony, ale żył w legendach. Na jego podzamczu zbudowano w 1267 r. miasto Leśna (wówczas Lessin auf dem Zangenberg, a od 1574 r. Marklissa). W XVIII wieku miała być widoczna jeszcze piwnica (Weinkeller) po zamku (wg Lausizische Monatsschrift : 1793. Siebendes bis zwölftes Stük. Zweiter Theil, Band 2, s. 358). Obecnie widoczny w terenie jest fragment wałów i fosy, a na szczycie nasyp. Obiekt nie był przedmiotem dogłębnych badań archeologicznych, badania sondażowe prowadził WOAK Wrocław w latach 1965 i 1977.
W czasie II wojny światowej w stromym zachodnim i pd-zachodnim zboczu Leśnika, opadającym do pot. Bruśnik wykuto 2 kompleksy sztolni nieznanego przeznaczenia, które miały prawdopodobnie zejść się pod górą w jeden podziemny obiekt.
(moose - różne źródła)
Dzisiejszy dzień spędziłem na oglądaniu okolicznych gór. Najpierw wspiąłem się na Zangenberg, który leży blisko miasta na południowym wschodzie; jego położenie jest ponownie błędnie wskazane na mapie Schenka. Powinien leżeć dalej na wschód, za drogą do Pobiednej, bliżej lasu zamkowego pokazanego na mapie; ponieważ małe wzgórze, które znajduje się tuż za Leśną w miejscu, w którym Zangenberg jest zaznaczony na mapie, nazywa się tutaj Schiesberg i jest połączone z innym tak zwanym Taubenberge (Gołębnik) na południowym zachodzie. Miłoszów znajduje się wtedy na zachodniej części tej góry, jak poprawnie pokazuje mapa. Skała Schiesberg nie jest nigdzie odsłonięta, ale o ile mogłem zauważyć, całkowicie pokryta piaskiem, gliną i osadami; gruz leżący na ścieżce składa się z czarnego, ametystu, granitu, gnejsu i bazaltu. Schiesberg jest oddzielony od Zangenberge małym strumieniem Bruśnikiem i przyjemną doliną, która wzięła swoją nazwę od tego strumienia. Ta ostatnia jest małą, stromą, nierówną górą, porośniętą lasami liściastymi, na której podobno w dawnych czasach stał zamek rabusiów, o czym świadczą wzniesione wały i zapory, które wciąż można na niej zobaczyć. Po porannej stronie góry (wschodniej) niewielka jej część jest uprawiana jako pole; u zachodniego podnóża, około trzydzieści lat temu, sztolnia została wykuta na głębokość piętnastu łokci w Zangenberg; ale ponieważ nadzieja na dotarcie do rudonośnego pasma wkrótce spełzła na niczym, próżna praca została porzucona. Obecnie wylot tunelu jest całkowicie zasypany i porośnięty drzewami; w związku z tym nie mogłem go ani zauważyć, ani dowiedzieć się, czy wychodnia dała początek tej konstrukcji. Być może ktoś dał się zwieść rodzajowi góry do tej daremnej pracy; ponieważ skała jest naprawdę rodzajem gnejsu; lub przynajmniej przejściem od granitu do gnejsu.